Domowy zakwas na żurek i na biały barszcz

16 lipca 2019
Zawsze wydawało mi się, że taki zakwas na żurek, czy na biały barszcz, to jakaś bardzo skomplikowana sprawa na pograniczu alchemii niemalże. Dlatego kupowałam barszcz, czy zakwas – jak wolisz, w naszym wiejskim sklepiku. Jakież było moje zdziwienie, gdy babcia Zosia, po moim stwierdzeniu, że to pewnie niełatwe zrobić taki zakwas, rzekła "a ileż to roboty" i zrobiła zakwas na najpyszniejszy żurek jaki kiedykolwiek jadłam.Od tego momentu już nie uświadczycie u mnie gotowego, kupnego zakwasu. Bo ten domowy jest niesamowicie smaczny i aromatyczny. Na dodatek wiem, z czego jest zrobiony. No i tani jak barszcz, hi hi.Dla porządku: Zakwas na żurek i na barszcz biały różnią się jedynie rodzajem mąki. Dlatego podaję jeden przepis na dwa zakwasy. Wystarczy, że zamiast mąki żytniej użyjesz mąki pszennej i masz zamiast żurku, biały barszcz.
Czas przygotowania: 15 min.
Czas gotowania: 0 min.
Czas oczekiwania: 7 d
Czas całkowity: 7 d 15 min.
Zakwas na żurek i na biały barszcz
Składniki:
- 1/2 szklanki mąki (żytniej, lub pszennej)
- 1/2 Litra ciepłej wody (nie gorącej)
- 3 liście laurowe
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 3 ząbki czosnku (rozgniecione)
Sposób wykonania:
- mąkę i przyprawy, oraz czosnek zalewamy ciepłą wodą i mieszamy
- przykrywamy czystą gazą, aby zakwas "oddychał", ale nie wpadały muszki i zanieczyszczenia
- odstawiamy w ciemne miejsce (np. do szafki)
- dwa razy dziennie mieszamy barszcz, żeby oddychał i żeby składniki się wymacerowały
- po 5-7 dniach zakwas jest gotowy
2
Udostępnienia
Myślałam, że zakwas jest bardziej skomplikowany. Teraz już będę robiła zalewajke tylko z własnego barszczu
Dodam, że zakwas można przyspieszyć jeśli się go dodatkowo używa np. do chleba. Wystarczy zrobić ciut więcej i nie zlewać całego a uzupełniać później składniki zostawiając część na kolejny. Można mieć go stałą produkcję w zasadzie. Czosnku bym nie dodawał wtedy bo chyba lepiej uzupełniac go już wg. uznania w konkretnych potrawach. Faktycznie prościzna i wiesz co jesz.
Eeee to Ty wiesz jak zrobić zakwas na chleb i jeszcze nie jadłam chleba na zakwasie własnego pieczenia?!
Uwielbiam wszystko co domowe. Po taki zakwas latalam za dzieciaka do zaprzyjaznionej sasiadki i zajadalismy sie potem zalewaja w ogrodzie 🙂
U Ciebie też się je zalewajkę? Z jakiego regionu pochodzisz Ewa?
Robię czasami zakwas na żurek, ale jak już robię żurek, to w 15 litrowym garze, więc muszę troszkę proporcje zmanipulować 😀 Czaję się też na domowy chleb na zakwasie (na razie piekę na drożdżach), więc uwaga Karola jak najbardziej mi się przyda. No i podobno w temacie chleba naprawdę dobry jest dopiero drugi zakwas, zrobiony na części tego pierwszego 😉
No właśnie, ja też dojrzewam do zakwasu na chleb. Ten to dopiero mi się wydaje magiczny… Ale taki żytni chlebek na zakwasie, mmmm….
Domowy najlepszy! Zawsze robię sama – to tak proste do wykonania
U mnie już nowy pracuje 🙂