Wiosna za pasem. Czas więc przygotować rower na rozpoczęcie sezonu. Nie wiem jak Ty, ale ja uwielbiam rowerowanie. Nie mogę się doczekać, kiedy wskoczę na mojego dwukołowego rumaka i zacznę nim poruszać się po mieście.
Zanim to jednak nastąpi trzeba będzie nieco się nim zająć. Na pewno jest zakurzony, a i po poprzednim sezonie nie był zostawiony w idealnym stanie. Teraz trzeba go „odgruzować” i przystosować do jazdy.
Przygotuj sobie pole do pracy
Czyszczenie roweru to brudna robota. Przygotuj więc sobie stare ubranie, które można zniszczyć i rękawiczki. Zabezpiecz też miejsce, w którym będziesz działać. Najlepsze będzie stare prześcieradło, lub gazety. Naszykuj też gąbkę, szmatki, szczoteczkę do zębów, pędzelek, szczotkę drucianą, klucze imbusowe, śrubokręty (płaski i krzyżak), benzynę ekstrakcyjną,
Wyczyść dokładnie wszystkie części
Rower nie używany przez kilka miesięcy, a może (tak jak mój), pozostawiony jesienią bez przygotowania, będzie wymagał przeczyszczenia. Niektórzy myją rower karcherem. I może to i by było dobre, ponieważ rower zostanie dokładnie umyty, ale wysokie ciśnienie wypłukuje smar i wtłoczy drobinki brudu między poszczególne części. Dlatego najlepszym sposobem będzie opłukanie roweru zwykłym wężem ogrodowym, wodą z wiadra, lub prysznicem. Jeśli rower jest mocno zabrudzony możesz go polać wodą, zostawić na kilka chwil i dopiero przystąpić do czyszczenia.
Do wody możesz dodać kroplę płynu do mycia naczyń, albo lepiej szamponu do mycia karoserii, lub profesjonalny płyn no mycia rowerów. Za pomocą szmatki, lub gąbki wyczyść dokładnie ramę, kierownicę, koła wraz z oponami. Przeczyszczenie opon pozwoli na lepszą przyczepność klocków hamulcowych, a co za tym idzie hamowanie będzie skuteczniejsze.
Następnie przejdź do czyszczenia kółek przerzutek, piast i łańcucha. Do tego celu możesz użyć twardego, wąskiego pędzelka, i/lub szczoteczki do zębów, aby dotrzeć we wszystkie zakamarki, oraz benzyny ekstrakcyjnej. Łańcuch to w ogóle najlepiej cały zdjąć i wymoczyć w benzynie.
Po przeczyszczeniu wszystkich części, przetrzyj je suchą szmatką, lub poczekaj, aż wyschnie.
Nasmaruj
Podczas czyszczenia, wraz z brudem usunęłaś też smary, a jak wiadomo urządzenia mechaniczne nie mogą funkcjonować bez smarowania. Smarowania wymaga głównie łańcuch. Nie używaj do tego WD40 (ja chciałam popełnić taki błąd, ale pan w sklepie rowerowym mnie naprowadził na odpowiednie tory). WD40 jest zbyt lekkim olejem. Szybko się wypłucze i łańcuch pozostanie bez ochrony. Nie warto też używać smarów bardzo gęstych, stałych. Łatwo łapią zanieczyszczenia, które trudno później usunąć. Najlepiej kup specjalistyczny smar przeznaczony do łańcuchów. Smar nanoś po kropelce na każde ogniwo łańcucha i poczekaj aż wniknie do środka. Po przesmarowaniu całego łańcucha, przetrzyj go suchą szmatką.
Sprawdź działanie poszczególnych układów
Oświetlenie
Oświetlenie jest bardzo istotne na drodze. Dzięki niemu jesteś widoczna dla innych użytkowników drogi po zmierzchu, lub w niepogodę. Dlatego ja tak naprawdę zawsze zaczynam od sprawdzenia, czy mój rower ma działające światełka. Jeśli nie, kupuję nowe i zakładam do roweru.
Koła
Zobacz, czy opony nie są popękana, lub sparciałe i czy jest dobrze widoczny bieżnik. Warto też zdjąć opony i sprawdzić też dętki. W tym celu zdejmij koło, z koła oponę, spuść powietrze i wyjmij dętkę. Następnie napompuj dętkę i włóż do wody. W ten sposób sprawdzisz, czy nie ma mikrouszkodzeń i nieszczelności. Jeśli w wodzie będę pokazywać się pęcherze powietrza, należy naprawić dętkę, lub wentyl, a najlepiej wymienić na nową. Ale to już ja bym dała do serwisu taką robotę.
Koła to także felgi. Aby sprawdzić, czy wszystko z nimi ok, odwróć rower z założonymi kołami i zakręć nimi. Koła powinny kręcić się swobodnie, nie powinny za to ocierać się o ramę, ani o hamulce. Jeśli zauważasz takie objawy, trzeba udać się po pomoc do serwisu.
Hamulce
Jeśli twój rower posiada hamulce klockowe, sprawdź stan „bieżnika” na klockach. Gdy zauważysz, że jest on gładki, czas na wymianę. W rowerach z hamulcami tarczowymi należy sprawdzić, czy nie wycieka płyn hamulcowy. Zobacz też, czy „klamki” nie chodzą zbyt lekko i nie posiadają zbyt dużego zakresu ruchu. Zobacz też, czy linki nie są pozaginane, lub popękane. Przy każdym zauważonym uchybieniu, ja bym się wybrała do serwisu. Bo aż taka specjalistka nie jestem, aby to naprawiać.
Napompuj koła
Każda opona posiada określony zakres ciśnienia powietrza w jej wnętrzu, jaki jest dla niej optymalny. Zakres ten znajdziesz na boku opony. Napompuj oponę wg przeczytanych wytycznych. Jeśli nie posiadasz miernika ciśnienia (manometru), podejdź z rowerem na stację benzynową i skorzystaj z możliwości pompowania na stacji. Możesz też udać się do serwisu rowerowego i poprosić o odpowiednie napompowanie kół.
Albo skorzystaj z serwisu rowerowego
Jeśli te wszystkie działania wydają Ci się zbyt skomplikowane, nie lubisz się brudzić, lub zwyczajnie nie masz na to czasu, możesz oddać od razu oddać rower do serwisu rowerowego. Ale to bym radziła zrobić jak najszybciej, ponieważ sezon jest już bardzo bardzo blisko i serwisy powoli zaczynają narzekać na brak wolnych terminów. Z tego, co się orientowałam, cena wiosennego serwisu w Łodzi to rząd wielkości 150-500zł, zależnie od tego jak dokładny ma być przegląd i jakie prace będą wykonywane.
A gdy już przygotujesz swój rower, ruszaj, nie zwlekaj. Cudownego sezonu Ci życzę.