Bardzo lubię nasze małe domowe tradycje. Na co dzień jesteśmy wszystkie zabiegane i zakręcone swoimi sprawami. Jednak gdy przychodzą szczególne dni, celebrujemy je na swój sposób. Jednym z takich dni jest Święto Zmarłych. Uznawane za smutne, u nas jest dniem miłym i rodzinnym. Wybieramy się na groby bliskich, którzy odeszli,rozmawiamy, wspominamy zmarłych, ich dobre cechy i słabostki. Przypominamy sobie przygody z nimi związane. Kupujemy znicze i koniecznie ogromne, chryzantemy przypominające kule na groby, a dla siebie obwarzanki. A po powrocie do domu siadamy i zjadamy pyszną, rozgrzewającą kapustę z grochem, której nie może tego dnia zabraknąć i która tylko tego dnia tak wspaniale smakuje.
Ta tradycja sięga co najmniej moich dziadków, więc i przepis jest tradycyjny. Kapustę przygotowujemy dzień wcześniej, żeby nie męczyć się z gotowaniem obiadu, ani spieszyć na cmentarzach. Jemy odgrzewaną na patelni specjalnie czekając aż lekko do niej przywrze, bo te „przywarki” są najsmaczniejsze.
Składniki:
- 1 kg kapusty kiszonej
- 0.5 kg grochu łuskanego
- 4 cebule
- 300-400 g surowego boczku
- kilka suszonych grzybów
- 2-3 łyżki oleju
- garść majeranku
- garść kminku
- 2-3 szczypty pieprzu
- 2-3 liście laurowe
- sól (na wszelki wypadek)
Wykonanie:
- groch płuczemy, zalewamy wodą i zostawiamy na kilka godzin (ja zostawiam na noc)
- grzyby płuczemy, zalewamy wodą i zostawiamy tak jak groch
- kapustę lekko odciskamy (zależy co kto lubi, ja lubię kwaśną, jak wolicie delikatniejszą, możecie ją przepłukać, lub mocniej odcisnąć)
- sok wypijamy na zdrowie
- wlewamy do ok 4-5 litrowego garnka wodę na wys. ok 3cm, stawiamy garnek na gazie
- kapustę kroimy żeby się nie „ciągnęła” jak spaghetti na talerzu i wrzucamy do garnka z wodą, dodajemy liście laurowe, gotujemy do miękkości
- sok wypijamy na zdrowie
- groch wstawiamy osobno i gotujemy do miękkości od czasu do czasu mieszając, żeby się nie przypalił
- grzybki obgotowujemy osobno do miękkości, jak się ugotują kroimy w paseczki
- boczek kroimy w dość dużą kostkę i smażymy na patelni podlewając na początek łyżkę oleju
- cebulę obieramy i kroimy w kostkę
- zdejmujemy boczek z patelni i na powstałym tłuszczu smażymy cebulę na złoty kolor (jak za dużo tłuszczu, można go odlać, jak za mało – dolać trochę oleju)
- gdy groch się ugotuje, tłuczemy go pałką, wrzucamy do kapusty i dokładnie mieszamy
- do grochu z kapustą dodajemy grzyby, cebulę i boczek
- przyprawiamy do smaku, wsypując przyprawy powoli, mieszając i próbując ( uwaga na sól, danie i bez niej może być słone)
Podajemy jako samodzielne danie z pieczywem, lub nie – jak kto lubi, może też stanowić dodatek do kotletów, lub pieczonego mięsa i ziemniaków.