No i rozpoczął się maj – dla mnie kwiatowy raj. Okazja na przygotowanie sobie suszonych kwiatów na całą jesień i zimę. Wzięłam się więc za suszenie kwiatów, które zbieram na łąkach, w moim ogrodzie i które kupujemy do wazonów.
Suszone kwiaty to świetna baza prac plastycznych, przywieszek zapachowych z wosku, czy potpourii. Kwiaty suszone możecie też wykorzystać do wykonywania świec, lampionów, mydełek, kul do kąpieli. Możecie też tworzyć z nich obrazy i zakładki do książek, układać w misach skropione olejkami zapachowymi, aby pięknie pachniało w domu.
Suszyć możemy kwiaty, zioła, trawy, ale też owocostany drzew i krzewów np. jarzębinę, czy czarny bez. Kwiaty przeznaczone do suszenia powinny być zdrowe i świeże. Odradzam kwiaty więdnące i przegniłe.
Metoda zielnikowa i „na książkę”
Tę metodę zna prawi każdy, kto kiedykolwiek robił zielnik na lekcje biologii. Kwiaty układamy pojedynczo, by się nie stykały między kartami starej książki, której i tak nikt nie czyta, a następnie przygniatamy ją ciężkim przedmiotem. Nieco lepszym wariantem tej metody jest układanie kwiatów między płachtami gazet (nie magazynów, papier kredowy, lakierowany nie jest najlepszym pomysłem) i przygniecenie ciężką książką. Papier gazetowy „oddycha”, a farba drukarska „konserwuje” kwiaty, jeśli do tego na początku będziemy dbać o wymianę gazet codziennie, kwiaty nie stracą koloru i nie zgniją. Kwiaty suszone tą metodą są bardzo delikatne, należy więc wyjmować je z książki, czy gazet bardzo ostrożnie.
Suszenie kwiatami do dołu
Ten sposób świetnie się sprawdzi, jeśli chcemy zachować trójwymiarowy kształt kwiatów, a następnie ustawić je w wazonie. Kwiaty wiążemy w nieduże pęczki i wieszamy łodygami do góry w przewiewnym miejscu, aż do całkowitego wyschnięcia. Kwiaty duże, mięsiste najlepiej suszyć osobno. W ten sposób suszymy też zioła.
Suszenie w wazonie
Ha ha, przyznam, że nie raz mi się udało przypadkiem ususzyć w ten sposób bukiet. Do suszenia w wazonie najlepiej nadają się kwiaty o mocnych łodygach, świeże róże o małych kwiatach, hortensje, niektóre trawy. Zostawiamy kwiaty w wazonie z odrobiną wody na dnie, aby ta powoli parując spowolniała proces suszenia. Dzięki temu kwiaty zachowają ładny kolor.
Suszenie na kratce
To metoda idealna dla róż i innych roślin o dużych, ciężkich kwiatach. Wieszamy kwiaty przeciągając łodygę przez kratkę, a kwiat zostawiając oparty o kratkę.
Suszenie w kaszy mannie
Do tego celu potrzebne nam będzie pudełko. Wybieramy takie, w którym kwiaty będą leżały swobodnie nie dotykając się wzajemnie. Na dno pudełka wsypujemy 1-2 centymetrową warstwę suchej kaszy manny. Układamy kwiaty i lekko przysypujemy kaszą manną. Ustawiamy w przewiewnym miejscu na około 2 tygodnie. Kwiaty suszone tym sposobem mają gładkie płatki i ładnie zachowują kształt i kolor.
Suszenie kwiatów w mikrofalówce
To najszybsza, znana mi metoda suszenia kwiatów. W trakcie suszenie może trochę brzydko pachnieć w kuchni, ale jak to mówią, coś za coś. Aby wysuszyć kwiaty w mikrofali, robimy „kanapkę”: kartka papieru, listek ręcznika papierowego, kwiat, listek ręcznika papierowego, kartka. „Kanapkę” wkładamy do mikrofali, dociskamy ciężkim przedmiotem o płaskim dnie (np. szklana płaska miska) i uruchamiamy mikrofalę na ok 3-4 minuty 800 W. Ponieważ jest to proces błyskawiczny, warto w połowie czasu sprawdzić, czy kwiat nie jest zbyt wysuszony i ewentualnie delikatnie wymienić ręcznik papierowy, który będzie na pewno bardzo mokry.