„Jak to szynka pieczona w garnku?” A tak to, ha ha. Szynkę można upiec w garnku, ale nie w zwykłym garnku, tylko garnku próżniowym. Szynka wychodzi chudziutka, soczysta, pachnąca i to w 40 minut!
Do upieczenia szynki użyłam próżniowego garnka VACUUM POT wyprodukowanego przez firmę Happycall, który otrzymałam do przetestowania. I nie, nie jest to szybkowar, jak pewnie myślicie i ja sama też tak myślałam. Ten garnek działa inaczej.
Zasada działania
W garnku podczas gotowania wytwarza się układ niskiego ciśnienia. Specjalnie skonstruowany garnek, oraz pokrywka, która posiada szczelne zamknięcie umieszczone w uchwytach, silikonowe uszczelki, oraz zawór za pomocą którego reguluje się ilość pary, zapewnia gotowanie w potrójnym układzie niskiego ciśnienia. Potrawy przygotowywane w takich warunkach zachowują swój naturalny smak i aromat,a przede wszystkim składniki odżywcze, gotując się dwa razy szybciej, niż w garnkach tradycyjnych. Do tego garnek wykonany jest z wysokiej czystości aluminium i stali nie rdzewnej, zapewnia to jego trwałość na zarysowania (co przypadkiem sprawdziła moja córka krojąc beztrosko mięso bezpośrednio w garnku), ale też uniemożliwia przypalenie potrawy. Garnka można używać na każdym typie kuchenek łącznie z płytą indukcyjną. Tyle w teorii, a co w praktyce?
Moje wrażenia
Garnek jest estetycznie wykonany i dość ciężki, co wzbudziło moje zaufanie od pierwszego wejrzenia. Pokryty jest powłoką, która praktycznie nie przywiera, więc można przygotowywać potrawy bez użycia tłuszczu, a przypalenie chyba byłoby trudne, nie mówiąc już o łatwości w domyciu garnka. Po doświadczeniach z moim szybkowarem, przy którym zawsze się boję, że otworzę za szybko i na pewno mi wybuchnie, ten garnek zaskakuje łatwością użycia i poczuciem bezpieczeństwa. No i cicho pracuje. Mój szybkowar wydawał przez cały proces gotowania takie dźwięki, że stawałam się nerwowa. A tu nic. Cisza, spokój i tylko piękne zapachy roznoszące się po całym domu.
Do testowania garnka wybrałam przepis, który wydawał mi się zaskakujący i niewykonalny. Mięso bowiem piecze się w piekarniku, a nie w garnku na piecu. Muszę jednak przyznać, że szynka wyszła pyszna, krucha i soczysta. Taką szyneczkę miło zjeść na ciepło do obiadu i na zimno w postaci wędliny do kanapek.
Jeśli mielibyście ochotę zrobić takie mięsko, podaję przepis, a garnek próżniowy kupicie w sklepie puregreen.pl
Składniki:
- szynka wieprzowa 1,5 kg
- dowolna przyprawa do pieczonego mięsa (ja dla eksperymentu użyłam TikaMassala)
- boczek parzony ok 20 dkg
- jedna duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- olej 2 łyżki
- pół szklanki wody
Wykonanie:
- szynkę wkładamy do specjalnej siatki, lub obwiązujemy bawełnianym sznurkiem, wcieramy przyprawę wymieszaną z dwoma łyżkami oleju, zostawiamy na godzinę
- rozgrzewamy garnek na piecu
- boczek kroimy w kostkę i wrzucamy do garnka
- cebulę i czosnek obieramy, kroimy w kostkę , dodajemy do boczku razem chwilę podsmażamy do zeszklenia cebuli i czosnku
- odgarniamy na boki cebulę, czosnek, boczek i układamy na środku garnka szynkę
- podsmażamy szynkę z każdej strony po kilka minut, żeby ścięła się z wierzchu
- dolewamy pół szklanki wody i zamykamy garnek, ok 5 minut pieczemy na pełnym ogniu, a następnie zmniejszamy moc grzania o połowę i zostawiamy garnek na ok 40 minut
- Jeśli w międzyczasie chcemy zajrzeć do środka, wystarczy nacisnąć na zawór w pokrywce, a by garnek zamknąć szczelnie z powrotem też naciskamy zawór.
- I to właściwie tyle. Możecie sprawdzić w każdej chwili, czy mięso jest upieczone, otwierając garnek j.w. i sprawdzając patyczkiem
Smacznego 🙂