Nie wiem jak Ciebie, ale zimą czasami ogarnia mnie brak sił i motywacji. Staję się marudna i taka jakaś rozbita i nie do życia. Tylko bym spała i spała. Czytasz to i myślisz: „Ty?! wulkan energii i radości życia?!” Ano ja. Kasia też człowiek i też odczuwa brak światła, zimowe niskie ciśnienia i temperatury. Do tego ta ciągła szaruga za oknem. No po prostu nic tylko wyć.
brak sił
Niedobór żelaza, czy depresja? Zadajesz sobie pytanie. Jesteś ciągle senna. Łapiesz zadyszkę po wejściu na pierwsze piętro. Nie masz siły i ochoty na działanie. Zastanawiasz się czy to już czas na wizytę u psychiatry, psychologa? Najpierw udaj się do internisty i poproś o badanie krwi.