domowe kosmetyki

Obiecałam i obietnicy dotrzymuję. Dzisiaj podpowiadam, jak zrobić krem nagietkowy. Krem będzie leciusieńki i puszysty. Będzie pięknie się wchłaniał i pielęgnował twoją cerę, niezależnie od tego, czy masz cerę przesuszoną, skłonną do podrażnień, czy przetłuszczania się. Bo nagietek ma to do siebie, że leczy, oraz wspaniale pielęgnuje i wspiera każdy rodzaj cery.

Mydełka glicerynowe skradły ostatnio moje serce. Są dość łatwe w tworzeniu. Chociaż muszę przyznać, że jak we wszystkim, trzeba przejść przez okres „błędów i wypaczeń”, zanim zaczną fajnie wychodzić. Dla mnie jednak ten okres próbowania i zgadywania jak „wyjdzie”, czy tak jak chciałam, czy tak jak sobie założyłam jest bardzo fascynujący.