Co tu zrobić, gdy brak śniegu za oknem, a nam się chce choć trochę zimy? Można wybrać się na łyżwy. Może nie jest to śnieg, z którego ulepisz bałwana, czy zjedziesz na sankach, ale przynajmniej temperatura otoczenia jest zbliżona do tej, jaką oczekiwałoby się w zimie i jest biało.