Robiłaś z mamą domowe masło? Ja tak. Pod nasz blok raz w tygodniu przyjeżdżała furmanka. Gospodarz miał na niej ziemniaki, marchew, kapustę, jajka, śmietanę i mleko. Takie mleko prosto od krowy w wielkiej bańce. Schodziłam z mamą do niego z dwoma dużymi słoikami, a pan gospodarz przelewał nam mleko z bańki do jednego, a śmietanę do drugiego. Potem mama nastawiała mleko na zsiadłe, a ze śmietany robiłyśmy masło.
masło
W moim domu mieszka ciasteczkowy potwór. I ten potwór nie może, po prostu nie może żyć bez ciasteczek. Ten potwór nie może też jeść rzeczy, które nawet leżały koło soi,…