Zastanawiam się, czy postawić w ogrodzie tunel foliowy. Moja babcia miała w ogródku niewielką szklarenkę. Hodowała w niej głównie pomidory i ogórki. Uwielbiałam babcine pomidory, a jeszcze bardziej piękny zapach pomidorowych pędów, oraz klimat panujący w szklarence.
Teraz, gdy mam swój kawałek ogródka, bardzo mocno rozważam ustawienie w nim szklarenki. Jednak taka szklarnia jest dość zobowiązująca i chyba nienajtańsza. A co, jak stwierdzę, że przy takiej uprawie jest za dużo pracy i to zarzucę? Co zrobię z taką szklarnią? Będzie straszyła w ogrodzie?
Jako alternatywne rozwiązanie wybrałabym chyba jednak tunel foliowy. Łatwy w montażu i demontażu. Nie trzeba mieć na niego pozwolenia. Łatwo go rozstawić, ale i zwinąć. Jest lekki i łatwy w transporcie, co przy moim mini autku ma duże znaczenie. Rozstawię, spróbuję przez sezon, a jak jednak stwierdzę, że w kolejnym roku odpuszczam, że jeszcze mam zbyt wiele innych obowiązków, złożę go i schowam w garażu, aż będę miała więcej czasu i ochoty. Ale póki co, jest plan.
Bo czyż nie przyjemnie mieć własne pomidory,
ogórki, paprykę, bakłażany, cukinie, a nawet melony? Takie owoce zupełnie inaczej smakują i pachną obłędnie. Oczywiście mogę uprawiać te warzywa i owoce również bez tunelu. Jednak próbowałam już takiej uprawy i powiem Ci, że nie jest to łatwe dla amatora. Większy deszcz, grad, większy wiatr i po plonach. Do tego ptaszki, chętne by zając się twoimi pomidorkami…

Taki tunel wydłuża też niesamowicie okres plonowania. Pierwsze działania w tunelu możemy zacząć już w lutym, jak czytałam. A koniec sezonu to październik – listopad. I faktycznie, do babci na pomidorki i ogórki w październiku jeszcze chadzałam. Zdecydowanie tunel by się przydał.
Z racji tego, że w tunelu panuje specyficzny mikroklimat, jest w nim ciepło i wilgotno, tunel foliowy sprzyja warzywom ciepłolubnym,o których już pisałam, ale przyda się też do wczesnej produkcji nowalijek. Można pod nim przygotować rozsady, by później gotowe wysadzić do ziemi na zewnątrz. Rozmarzyłam się nieco w temacie tych pomidorków i nowalijek…
Teraz pomyślmy, jak się do takiej tunelowej uprawy przygotować?
Jak zwykle poczytałam, popatrzyłam i znalazłam tunele foliowe w sklepie internetowym Ogrodosfera. Szczegółowo zapoznałam się z opisami oraz specyfikacjami tuneli na ich stronie.
Pozwoliłam sobie również zadzwonić, i porozmawiać z konsultantem. Oto czego się dowiedziałam.
Aby ustawić tunel wystarczy w miarę plaski teren w miejscu nasłonecznionym i osłoniętym od wiatru. Trzeba więc takie miejsce w ogrodzie wygospodarować. Dobrze, aby nie zasłaniały go wysokie drzewa, czy budynki, ale za to np w niewielkiej odległości od żywopłotu, który stanowi naturalną zaporę dla wiatru. Ponieważ tunel nie stanowi szczególnie atrakcyjnego elementu architektonicznego, możesz go ustawić w mniej reprezentacyjnej części ogrodu. Ponieważ jest to lekka i łatwa w montażu/demontażu konstrukcja, zawsze można go będzie przenieść.

Jak duży tunel wybrać?
Tunel, a właściwie jego wielkość, dobieramy oczywiście zważając na to jakie rośliny i w jakich ilościach będziemy uprawiać. Jeśli planujemy np pomidory, warto by tunel był na tyle wysoki, aby można było podwiązywać pomidory i hodować je w pionowej, prawidłowej pozycji. Poza tym to sama przyjemność móc wejść do tunelu zamiast się do niego wczołgiwać.
Szerokość tunelu to zazwyczaj 2-3 metry, ponieważ standardowa, a zarazem optymalna szerokość grzędy wynosi 120 cm, do czego należy dodać odstępy od ścian po 15 cm z każdej strony i ścieżkę 30 cm. W takim układzie otrzymamy dwie grzędy i ścieżkę pomiędzy nimi.

Folia na tunel
Jako okrycie w tunelach stosuje się dwa podstawowe rodzaje folii. I nad wyborem folii też warto się chwilę zastanowić. Folie perforowane, dość dobrze nagrzewają wnętrze, oraz utrzymują dobrą wilgotność powietrza. Do tego, dzięki perforacji zapewniają odpowiednią cyrkulację powietrza, co jest bardzo istotne w profilaktyce chorób grzybiczych roślin. Takiego tunelu nie trzeba zbyt często wietrzyć. Możesz też wybrać folię bez perforacji, która zadba o wyższą temperaturę i wilgotność, jednak będzie wymagała częstszego wietrzenia tunelu. Kolor przy wyborze folii nie ma wielkiego znaczenia dla uprawy roślin. Ma jedynie znaczenie estetyczne, jeśli zwracasz uwagę na takie rzeczy.
Konstrukcja tunelu
Tunel możemy postawić na stelażu metalowym, lub plastikowym.
Konstrukcja plastikowa to zestaw gotowych elementów z rurek pcv i łączek do nich. Jest łatwa w montażu i lekka (to coś dla mnie), do tego nie trudno ją utrzymać w czystości i konserwować.
Konstrukcja metalowa, jest na pewno bardziej wytrzymała i stabilna w czasie wietrznej pogody. Cienki szkielet nie rzuca też cienia na rośliny. Jest bardziej kłopotliwa od konstrukcji z pcv, ponieważ może rdzewieć. Dlatego warto przy zakupie zwrócić uwagę, czy rurki są ocynkowane, co wydłuży ich żywotność.
Posiadając podstawową wiedzę, mogę się już dość konkretnie zastanowić i podjąć ostateczną decyzję, czy, jaki, z czego i gdzie ustawię mój tunel foliowy. Bo co w nim będę uprawiała, wiem od początku. Pomidory…