Mózg, który regularnie jest pobudzany do pracy, lepiej funkcjonuje na co dzień, odwdzięczając się nam lepszą pamięcią i doskonale funkcjonującymi procesami poznawczymi. Ćwiczenia rozwijające zarówno lewą, jak i prawą półkulę gwarantują jego lepszą wydajność, a tym samym – pełnią rolę prewencji przed chorobami, np. na tle neurologicznym. Jednym ze sposobów na pobudzanie obu półkul są wszelkie prace manuale. Lewa półkula odpowiada bowiem za analizy i pisanie, a prawa za myślenie abstrakcyjne i intuicję. Popularne ostatnimi czasy DIY pozwala łączyć obie półkule w aktywnej pracy, realizując przy tym dwa cele: pracę kreatywną i satysfakcję, wynikającą z tworzenia.
DIY, czyli…?
… „do it yourself”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „zrób to sam”. Termin ten pojawił się pierwszy raz w XX wieku, rozpowszechniając się zaraz po II wojnie światowej.
Samo określenie wywodzi się z subkultury hippie, która mocno propagowała ideę samodzielnego wytwarzania naszywek, ubrań, biżuterii, a ostatecznie nawet wydawania całych utworów muzycznych, nagrywanych własnym sumptem. Wszystkie prace miały sprzeciwiać się hierarchii w pracy, rozkazom i normom, propagując tym samym samodzielność i samowystarczalność.
Co ciekawe, ideę bardzo aktywnie rozpropagowali hakerzy i miłośnicy technologii, którzy na swoich forach dyskusyjnych umieszczali filmy instruktażowe dotyczące szeroko rozumianej informatyki. Z czasem trend DIY obrał nieco inny kierunek, stając się niezwykle popularnym sposobem na spędzanie wolnego czasu, a także na rozwijanie swojej kreatywności, tworzenie własnoręcznych dodatków do domu czy prezentów dla naszych najbliższych. Trend ten mocno zakorzenił się w świadomości rodaków, a statystycy szacują, że ponad 70% Polaków aktywnie uczestnicy w zajęciach DIY, czerpiąc z tego niezwykłą satysfakcję i przyjemność.
Ale od czego zacząć?
DIY wymaga kilku podstawowych narzędzi, dzięki którym niemalże każda praca plastyczna i twórcza stanie się łatwiejsza. To dzięki nim będziemy mogli stworzyć szereg własnoręcznych prac, które rozwiną nasze zdolności manualne, ale również zainspirują nas do dalszej pracy. Oto 10 przyborów, które warto mieć w swoim pierwszym przyborniku:
1. Nożyczki
Wybierz poręczne nożyczki lub nożyk introligatorski, który poradzi sobie zarówno z twardą tekturą, jak i mięsistym materiałem. Zrezygnuj ze szkolnych, małych modeli o zaokrąglonych końcach na rzecz np. nożyczek krawieckich.
2. Klej
Najlepiej tzw. Magik, którego używaliśmy w czasach szkolnych. Ten niepozorny klej poradzi sobie zarówno w pracy ze scrapbookingiem, jak i łączeniu różnych faktur. Po wyschnięciu staje się przeźroczysty, nie wpływając na pracę, którą wykonaliśmy.
3. Sznurek bawełniany
Niezwykle funkcjonalny i niepozorny gadżet, dzięki któremu wykonamy wszelkie prace związane z szydełkowaniem. Resztki sznurka wykorzystamy do owinięcia pudełka na prezent dla naszych bliskich, do tworzenia pejzaży na płótnie, a także do sklejania własnej girlandy. Dzięki wytrzymałym splotom jest dużo trwalszy niż nitka lub tasiemka, a surowe wykończenie doskonale uzupełni dekoracje w stylu rustykalnym, industrialnym lub boho.
Sznurek bawełniany to alternatywa dla sznurka jutowego i pudełka z tradycyjnymi akcesoriami do szycia. Obok niego warto mieć włóczkę bawełnianą, która zastępuje włókna sztuczne, a dzięki właściwościom termoregulacyjnym posłuży za doskonały materiał to pierwszych prac nad szydełkiem. Włóczka bawełniana występuje w wielu kolorach – obok eleganckiej czerni i bieli zakupić można bogate zestawy o niezwykle finezyjnych barwach.
4. Klej na gorąco
Oprócz klasycznego kleju szkolonego nie możemy zapomnieć o pistolecie z klejem na gorąco. Jego wyższość nad tradycyjną opcją jest zauważalna już po pierwszym użytkowaniu. Po pierwsze – klej na gorąco zastyga w tempie błyskawicznym. Po drugie – pozwoli przykleić ciężkie i nieforemne elementy, takie jak np. gałązki świerku czy kory. No i po trzecie – nadaje się doskonale nie tylko do pracy DIY, ale również do prac remontowych, w postaci doklejania szuflad czy uchwytów do szafek.
5. Farby
Na samym początku wystarczy zwykła, biała farba akrylowa (może być ta, której używamy do ścian). Uniwersalność koloru i lekka forma pozwoli ci zakryć najpotrzebniejsze detale, a większy pojemnik posłuży do np. renowacji starych mebli.
6. Pędzelek
Zarówno mały i precyzyjny, do pracy nad detalami, jak i większy – do malowania większych powierzchni.
7. Materiały
W tym celu wystarczy kupić kilka przykładowych tkanin, sprzedawanych na metry w lokalnych hurtowniach. Dzięki nim wykonamy zarówno niewielkie prace plastyczne, jak i zrealizujemy duże projekty w postaci poszewek na poduszkę lub kołdrę. Tu również przyda się wspomniany już sznurek bawełniany, którym możemy wyszyć wzór 3D, nadając tkaninie ciekawej i oryginalnej faktury.
8. Szary papier
Zarówno gładki i minimalistyczny, jak i z ciekawymi żłobieniami. Posłuży ci nie tylko jak podkładka podczas prac z klejem, ale także do pakowania prezentów, tworzenia dekoracji czy prostych wycinanek.
9. Taśma dwustronna
Na tyle szeroka, aby można było wycinać z niej pożądane kształty. To ją najczęściej wykorzystasz do pakowania prezentów lub do tworzenia własnoręcznych naklejek – ozdabiając album na zdjęcia, kartkę z życzeniami czy zaproszenie ślubne.
10. Linijka i ołówek
Ten znany, szkolny zestaw pozwoli ci naszkicować docelowy projekt, zaznaczać momenty wycięcia, odmierzyć określoną długość sznurka bawełnianego czy tkaniny. Zdecyduj się na zarówno ołówek cienki i automatyczny, jak i gruby, w postaci np. 6HB. Zrezygnuj z krótkiej linijki czy typowo szkolnej ekierki – zdecydowanie lepiej sprawdzi się ta, mająca co najmniej 30cm.
I tyle – gotowe, możesz zacząć swoją przygodę z pierwszym projektem DIY. Pamiętaj, aby nie zniechęcać się na starcie, jeśli efekt końcowy nie spełni twoich oczekiwań. Jak mówi znane przysłowie – trening czyni mistrza!