Czy są koty dla alergików? Oto jest pytanie! Ostatnio zadaliśmy je sobie z Karolem, ponieważ bardzo, bardzo chcemy mieć kotka.
Niestety, moje spotkania bliskiego stopnia z różnorakimi kocurkami kończą się ogromnym katarem, swędzeniem oczu i ogólnie złym samopoczuciem. O kotku marzę od dawna, ale przy takich objawach odpuściłam sobie, myśląc „trudno, nie można mieć wszystkiego”. Bo o ile wiem o pieskach, które mniej uczulają, to na to, że są kotki mniej uczulające, nie wpadłam. Jednak Karol zaczął drążyć temat i okazało się, że jest światełko w tunelu. Pogrzebaliśmy w sieci i dowiedzieliśmy się, że tak jak są rasy psów, które mogą spróbować posiadać alergicy (nawet mam takiego psiaka w domu), tak i są rasy kotów dla alergików. Oczywiście nie ma 100% pewności, że dane zwierzątko Cię nie uczuli, ale spróbować można.
Co uczula w kotach?
Panuje mit, że czynnikiem alergizującym jest kocia sierść. My także ulegliśmy temu mitowi i pierwsze nasze wyszukiwania szły w kierunku kotów bez sierści, oraz kotów z włosami i małą ilością podszerstka. Nie był to do końca dobry kierunek, choć wśród kotów bez sierści i kotów z włosami znajdują się rasy polecane alergikom. Jednakże czytają coraz więcej dowiedzieliśmy się, że najmocniejsze alergeny nie znajdują się bezpośrednio w sierści kota, a w ślinie i złuszczonym naskórku, moczu i krwi tego zwierzęcia. Można by pomyśleć, że unikając kontaktu z kocimi wydzielinami, można uniknąć alergenów. Nic podobnego. Musimy pamiętać, że koty liżą swoją sierść, która następnie jest przez nas głaskana, opada na meble, pościel i nasze ubrania przenosząc alergeny na nas.
Trzeba więc szukać kotów, które w swoich wydzielinach i naskórku posiadają jak najmniej białek Fel De 1 (ale też Fel De 2 do 8, choć te białka uczulają nieco mniej), które to są przyczyną naszych alergii. Znaleźliśmy kilka takich ras. I już nawet jedną sobie upatrzyliśmy, choć negocjacje jeszcze trwają. Ponieważ każdy z nas ma inne oczekiwania co do temperamentu i cech osobowościowych tych czworonogów.
Na pewno zanim dokonamy ostatecznego wyboru, pojedziemy do hodowli i spędzimy tam dłuższy czas, aby sprawdzić, jak reaguję na przedstawicieli wybranej rasy.
Na zwrócić uwagę wybierając kota dla alergika
Choć przy żadnym kocie alergik nie może się czuć do koca bezpieczny, można zredukować ryzyko nie tylko wybierając odpowiednią rasę, o czym poniżej, ale też zwracając uwagę na pewne szczegóły:
- Płeć – okazuje się, że mniej uczulają samice, niż samce. Kotki wydzielają mniej najbardziej uczulającego białka Fel De1
- Wybieraj zwierzęta już wykastrowane. One także wydzielają mniej uczulających białek
- Kolor sierści. Im jaśniejszy, tym mniej alergenów w kociej ślinie
Co robić, aby kocie alergeny miały do nas mniejszy dostęp
Alergik nawet nie wykazując objawów na danego kota powinien przestrzegać kilku zasad, chroniących go przed uczuleniem. Uczulenie bowiem może się pojawić dopiero przy większym stężeniu alergenów. Dlatego:
- Często wietrz mieszkanie
- Kup sobie odkurzacz z dobrymi filtrami, najlepiej filtrem HEPA i jak najczęściej sprzątaj nim mieszkanie
- Myj często swojego kota, by nie gromadziła się na sierści nadmierna ilość alergenów. Wiem, wiem, łatwo powiedzieć. Nie każdy kot kocha wodę, ale to też jest do ustalenia, przy wyborze rasy.
- Kup zamkniętą kuwetę i czyść ją tylko w rękawiczkach
- Nie pozwalaj kotu spać w swoim łóżku (spanie z kotem to jedna z najlepszych rzeczy w posiadaniu kota, ale taka jest cena dla alergika).
- Jak najmniej głaszcz zwierzaka i nie pozwalaj mi się lizać (kolejny ciężki do przejścia wymóg, ale za to nadal możelmy go mieć w pobliżu, bawić się z nim i obserwować).
Rasy polecane alergikom
Sfinks – kot bez sierści
Często Sfinksa podaje się jako kota nieuczulającego. Jednakże nie jest to do końca prawda, ponieważ nie jest to rasa, która wydziela mniej białka Fel De1, niż inne. Jedo zaletą jest to, że nie posiada sierści, więc nie ma gdzie gromadzić alergenów. Sierść też nie opada gdzie popadnie (bo jej nie ma). Łatwiej jest więc zredukować rozprzestrzenianie się substancji uczulających. Sfinks należy też do kotów o tłustej skórze, co oznacza, że jego naskórek także rzadziej się złuszcza, a tym samym mniej drobinek naskórka dociera do nas. Sfinksy powinny być często myte, aby zmniejszyć do minimum ilość alerganów na ich skórze. Ponoć mogą się do tej czynności przyzwyczaić, a z czasem nawet sprawiać im przyjemność.
Kot balijski – inaczej długowłosy kot syjamski
Tę rasę poleca się alergikom, ponieważ wydzielają stosunkowo mało alergenu Fel De1. Dodatkowo przedstawiciele tej rasy nie linieją tak instnsywnie jak inne rasy. A gdy mnie jest wokół sierści – nośnika alergenów, to mniej ich też nas atakuje. Aby zmniejszyć do minimum ilość alergenów, zaleca się częste czesanie tych kocurków. Koty balijskie są bardzo towarzyskie i wymagają wiele uwagi. W zamian potrafią się bardzo przywiązać do właściciela.
Długowłosy kot syberyjski i Nueva masquerade
Kolejne rasa wydzielające mniejsze ilości alergizującego białka. Posiadają dość długą sierść z podszerstkiem. Mimo to nie należy się ich zbytnio obawiać właśnie z racji skąpo wydzielanych alergenów. Zaleca się systematyczną pielęgnację mruczków tych rasy. Aby sierść ich była piękna, gładka i nie dostarczała nawet znikomych ilości alergenów, należy kociaki często wyczesywać. Koty sybersyjskie są bardzo przyjacielskie, inteligentne i chętne do współpracy. Przy odrobinie cierpliwości można nauczyć je wielu sztuczek. Rasy te różnią się miedzy sobą jedynie umaszczeniem, więc opisałam je razem.
Kot bengalski
Kot bengalski, choć wydziela tyle samo alergenów, co większość ras, jest uważany za kota nieuczulającego. A to dlatego, że jego gładka, przyjemna w dotyku sierść nie wypada. Ten kot nie linieje, co oznacza mniejszą dystrybucję alergenów do otoczenia. Koty bengalskie są dość żywiołowe i samowolne. Wymagają doświadczonego opiekuna.
Kot syjamski, orientalny kot krótkowłosy i kot jawajski
Podobnie jak kota bengalskiego, poleca się te orientalne koty osobom z uczuleniem, nie z powodu małej ilość białka Fel De1, a z powodu małej ilości podszerstka, lub jego braku i rzadkiego linienia. Koty te są też łatwe w pielęgnacji i utrzymaniu czystości. Kocurki tych ras są bardzo towarzyskie i kontaktowe, wręcz „gatatliwe”. Łatwo się przywiązują do człowieka.
Niezależnie którego kota wybierzesz, pamiętaj o sasadach bezpieczeństwa opisanych powyżej. Pamiętaj też, że jest to żywe stworzenie, które przywiąże się do Ciebie i pokocha. Zanim więc zdecydujesz się na adopcję kociaka, dobrze przemyśl swoją dezycję. Postaraj się też poprzebywać w miejscu, gdzie kociak wybranej rasy mieszka i jak najwięcej czasu spędzić w jego towarzystwie, aby nabyć jak największą pewność, że będziesz mógła mieszkać z nim pod jednym dachem.