Żeby zrobić torbę na zakupy nie musisz umieć ani dziergać, ani szyć. Wystarczy pomysł, stary t-shirt, nożyczki i odrobina dobrych chęci.
Do używania własnych toreb na zakupy, mam nadzieję, nie muszę Cię zachęcać.
Ja taką torbę noszę od dawna, chociaż przyznaję bez bicia, że czasem zapominam zabrać dodatkowych torebek na poszczególne produkty. Dręczą mnie w takich sytuacjach wyrzuty sumienia. Szczególnie po wizycie na Zakynhtos, które czyste w miejscach turystycznych, poza nimi ma ogromne problemy ze śmieciami, zalegającymi całymi tonami w pobliżu domostw.
Pomyślałam wtedy, że rzeczywiście Zakynhtos jako wyspa może mieć problem z wywożeniem śmieci i dlatego są one wywożone rzadko, a na tej dość małej wyspie miejsca na nie nie ma. Idąc jednak tym tokiem myślenia, doszłam do wniosku, że w sumie kontynenty to też wyspy, chociaż dużo większe. Ale i śmieci na nich produkuje się więcej. A Ziemia? Ziemia to nie wyspa na oceanie kosmosu? I gdzie mamy wywozić śmieci z Ziemi?
Więc jeśli nie możemy wywozić śmieci z Ziemi, może spróbujmy ich mniej produkować?
Chociażby przez używanie toreb na zakupy wielokrotnego użytku? A jeśli wyprodukowanie takiej torby, to też ukłon w stronę unikania śmieci, tym razem tekstylnych? Bo co zrobiłabyś ze starym t-shirtem? Najwyżej przeznaczyłabyś go na szmaty, jak nie od razu wyrzuciła. A tak, możesz dać mu szansę na nowe, trendy życie i to w nurcie eko, jako fajna, modna torba na zakupy.
Wiem, że nasze oszczędzanie na opakowaniach i reklamówkach nie zbawi Świata i że potrzebne są dużo większe działania w zakresie polityki i biznesu. Jednak myślę, że góry też składają się z pojedynczych ziaren piasku…
Pomysł na torbę znalazłam na u MarKi na YT i postanowiłam go wypróbować. Jak dla mnie bomba. W sam raz dla takiego beztalencia manualnego jak ja, które na dodatek nie potrafi szyć. Jeśli choć troszkę lepiej Ci idą prace ręczne, niż mnie (a nie jest to wyczynem), to na pewno twoja torba będzie duuużo ładniejsza, niż moja. Jednak ja i tak jestem dumna z mojego wyrobu.
Dosyć gadania, bo pewnie umierasz z ciekawości jak ją zrobiłam
By zrobić torbę na zakupy, potrzebowałam
- starego t-shirta rozm XL
- nożyczek
- koralików
- drucika
Jak zrobiłam torbę na zakupy
- Wywinęłam t-shirt na lewą stronę, żeby nie było widać nadruku
- Obcięłam najpierw jeden rękaw, a następnie złożyłam koszulkę wzdłuż, by przyłożyć wycięcie do drugiego rękawa i obcięłam identycznie (no prawie), drugi rękaw
- Powiększyłam też, przy pomocy nożyczek, dekolt koszulki
- Rozciągnęłam dzianinę w miejscach obcięcia, by zaczęła się wywijać
- Dół t-shirta ponacinałam tak, by powstały frędzle o długości 10cm (w zależności od wielkości t-shirta twoje frędzle mogą być dłuższe)
- Poobcinałam końcówki obszyte frędzli i je także porozciągałam
- Związałam na podwójne supełki każdą parę fędzli biorąc jeden z przodu, drugi z tyłu byłej koszulki.
- Na kilka frędzli nanizałam, za pomocą drutu, drewniane koraliki
Po zawiązaniu supełków dół torby wygląda tak:
A cała torba tak:
W torbie jest 2 kilo jabłek i pomarańczy. Jak widać na obrazku, w torbie jest jest jeszcze sporo miejsca.
Mam nadzieję, że i Tobie spodoba się pomysł na taką własnoręcznie zrobioną torbę i niebawem spotkamy się na zakupach z naszymi torbami.
Baw się dobrze i pochwal się jak się udała twoja torba na zakupy.