Będąc na Kanarach nie sposób nie spróbować tamtejszej kuchni. Podróżując po Fuerteventura i Lanzarote miałam niejednokrotnie okazję kosztować tutejszych specjałów i muszę przyznać, że choć jest to kuchnia raczej skromna, mnie bardzo odpowiada. Nawet spróbowałam niektórych owoców morza, co w moim przypadku było nie lada wyczynem i o dziwo dało się to jeść.
Dość pustynne Wyspy Kanaryjskie, wbrew pozorom, posiadają dużo upraw i większość produktów, których używa się na wyspach jest tamtejszego pochodzenia. Kanaryjczycy szczycą się tym, iż nie używają nawozów sztucznych gdyż wulkaniczne gleby są żyzne i pełne minerałów. Uprawiają więc ziemniaki, pomidory, paprykę, kukurydzę,winogrona, oraz oliwki z których wyrabia się ponoć najlepszą oliwę na świecie. Bliskość oceanu sprawia, iż nie może zabraknąć ryb i owoców morza. Z mięs najpopularniejsza jest kozina i wieprzowina z tutejszych czarnych świń. Czasem można też skosztować potraw z wołowiny.
Ważnym produktem dla Kanaryjczyków jest tzw. gofio, czyli mączka z uprażonych ziaren pszenicy, lub kukurydzy. Wyglądem trochę przypomina naszą kaszę mannę. Z gofio przygotowuje się ciastka i ciasta, robi ciasto na pizzę, albo spożywa zalane mlekiem na śniadanie. Kupiłam sobie mączkę gofio i będę robiła z niej ciasteczka, czego nie omieszkam Wam opisać.
Kanaryjczycy dzień zaczynają od mocnej kawy często z dodatkiem rumu carajillo, która stawia na nogi i daje energetycznego kopa. Koniecznie trzeba jej spróbować. Nie możecie też opuścić Kanarów bez skosztowania leche leche, bardzo słodkiej kawy przyrządzanej z mleczkiem skondensowanym.
Mieszkańcy wysp główny posiłek jedzą po południu. Przed podjadą tzw. tapas czyli małe przekąski. Ponoć ich nazwa wywodzi się z dawnych czasów, gdy mężczyźni chodzili na kieliszeczek czegoś mocniejszego do miejscowego baru i przykrywali ten kieliszeczek plasterkiem sera, chleba lub szynki, aby nie wpadały do napitku muchy i kurz. Tapas czyli przykrywać. Teraz tapas to także ciepłe przekąski i kanapeczki.Często podaje się je też jako przystawkę przed daniem głównym.
Najczęściej są to plastry koziego sera, wspaniale smakujące go w towarzystwie dżemu z owoców opuncji, czarne oliwki, no i oczywiście ziemniaki -papa bonita (piękne ziemniaki) polane mojo roho . Chyba żaden mój posiłek (poza śniadaniami) na Fuercie nie mógł obyć się bez ziemniaczków z mojo roho, czyli sosu na bazie oliwy z dodatkiem suszonych pomidorów, kolendry i papryki.
Danie główne, którego trzeba tu spróbować to oczywiście paella, przyrządzana z ryżu z różnymi gatunkami mięsa, owocami morza i warzywami.
Do tego koniecznie miejscowe wino wytrawne, albo półwytrawne, lub ronmiel ( rum miodowy), z którego słyną Wyspy Kanaryjskie.
Bardzo popularną potrawą na wyspach jest ropa vieja. Potrawa rodem z Ameryki południowej i Karaibów, z którymi Kanary są bardzo silnie związane (ale o tym w innym wpisie). Ropa vieja po polsku „stare szmaty” (i trochę tak wygląda), to rodzaj potrawki przyrządzonej z mięsa i ciecierzycy z dodatkiem papryki, cebuli, czosnku i przypraw.
Miałam przyjemność spróbowania dwóch rodzajów ropa vieja: z mięsem ze świni kanaryjskiej i pomidorami, oraz z kurczakiem. Pierwsza trochę przypominała naszą fasolkę po bretońsku, druga – bardziej rosół na gęsto.
Dzisiaj podpowiem Wam jak przygotować ropa vieja z kurczakiem
Składniki:
- ½kg cieciorki
- ½ kg wołowiny
- ½ kg mięsa z kurczaka
- 4 ząbki czosnku
- papryka
- cebula,
- pomidor
- szklanka białego, półwytrawnego wina,
- szklanka rosołu
- słodka papryka, pieprz, rozmaryn, liść laurowy, goździki, sól – dp smaku
- olej
Przygotowanie:
1. Namaczamy cieciorkę przez noc.
2. Do garnka wkładamy opłukaną ciecierzycę i umyte mięso, solimy.
3. Gotujemy do miękkości, a następnie odcedzamy wodę i „szarpiemy” mięso (nie kroimy – bo to przecież stare szmaty).
4. Podsmażamy mięso wraz z cieciorką aż do kruchości i odstawiamy z ognia.
5. Na patelni podsmażamy na oleju pokrojoną cebulę, paprykę, obranego pomidora i posiekany czosnek, dodajemy pieprz i goździki
6. Po usmażeniu powyższych składników, dodajemy słodką paprykę, wino, rozmaryn, liść laurowy, oraz rosół.
7. Dodajemy mięso i cieciorkę, pozostawiamy na ogniu przez kilka minut.
Do tego papa bonita z mojo rojo, wino półwytrawne i kanaryjski obiad gotowy.