Lakme to jedna z wiodących marek oferujących profesjonalne kosmetyki do włosów. Postanowiłam więc sprawdzić jak seria do włosów farbowanych Lakme Teknia Color Stay poradzi sobie z moimi włosami.
Zacznijmy od tego,
że włosy farbuję od bardzo, bardzo dawna. Niestety matka natura w tym temacie nie była dla mnie łaskawa i pierwsze siwe włosy zauważyłam u siebie jeszcze przed ukończeniem dwudziestego roku życia.
Jak się domyślasz,
na mojej głowie lądowało od tego czasie już wszystko, co może włosy zabarwić i odbarwić. A w tej chwili, nie ma przebacz, włosy muszę farbować co 3-4 tygodnie. Przyznasz, że dla włosów i ich kondycji, to duże wyzwanie. Włosy często farbowane stają się, suche, szorstkie, łamliwe i bez połysku. Ja jednak, chyba jak każda kobieta, chciałabym aby moje włosy, mimo upływu lat i bezlitosnego traktowania farbami, nadal wyglądały ponętnie, były miękkie, lśniące i ładnie się układały.
Gdy byłam u mojej fryzjerki ostatnio podejrzałam,
jakich kosmetyków ona używa, gdy myje mi głowę. Zawsze po wyjściu od niej włosy mam lśniące i miękkie. Zupełnie inne, niż po domowej pielęgnacji. Zauważyłam, że używa marki Lakme. Podpytałam ją, czy te kosmetyki mogą również kupić osoby nie zajmujące się włosami w sposób profesjonalny. Krótko mówiąc, czy nie będąc fryzjerem też mogę kupić sobie taki szampon, czy odżywkę.
Fryzjerka poleciła mi
profesjonalny sklep z kosmetykami do włosów BeautySupply.pl, gdzie zamówiłam sobie całą serię do włosów farbowanych Lakme Teknia Color Stay do przetestowania. Oto moje obserwacje.:
Zaczęłam od składu,
jak to ja, ponieważ dla mnie bardzo ważne jest, aby kosmetyki były wykonane na bazie naturalnych składników i zawierały jak najmniej chemii.
Tu miłe zaskoczenie. :
- Wegańska formuła – jest dobrze.
- Nie zawiera parabenów – wspaniale!
- Wolny od mineralnych olei – no wreszcie jakiś kosmetyk bez nich!
- Bez sztucznych barwników – czy mogę chcieć czegoś więcej?
- Inteligentne silikony – no trudno. Dzięki nim włosy będą miękkie i sprężyste.
Pewnie, że mogę!
Chcę by moje włosy pielęgnowały wyciągi z roślin. Może wiecie, a może nie, ale bardzo ufam sile natury i uważam, że rośliny posiadają praktycznie wszystko, co jest potrzebne do pielęgnowania naszej urody. Wystarczy dobrać do naszych potrzeb ekstrakt z odpowiedniej rośliny. Ten warunek Lakme Teknia Color Stay także spełnia, podkreślając, iż jest wyprodukowana w wegańskiej formule – brawo!
Przyjrzyjmy się zatem, czym Lakme Teknia pielęgnuje nasze włosy
W składzie szamponu, odżywki i maski (zaszalałam a co!), znalazłam ekstrakty z jagód akai i nasion słonecznika.
Jagody akai – „bomba odżywcza” po prostu. Mnóstwo witaminy A, C i E (witaminy młodości, o silnych właściwościach antyoksydacyjnych), a do tego witaminę B. Zawierają też magnez, wapń,cynk, fosfor, potas, miedź, a także białko, aminokwasy oraz kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6. Ekstrakt z nich wspaniale więc odżywia włosy, chroni kolor, nadaje połysk i sprężystość.
Nasiona słonecznika – To znów cały szereg witamin dla naszych włosów, Mamy tu witaminy A, E, D,witaminy z grupy B, Pp,E i F. W słoneczniku znajdują się też niezłe pokłady magnezu, żelaza, cynku, potasu i wapnia. Dzięki takiemu składowi doskonale odżywia skórę głowy i włosy, zapobiega wypadaniu włosów, wspomaga tworzenie naturalnej keratyny, nawilża włosy i chroni jej przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.
Zapach serii także pochodzi z natury i bazuje na olejku eterycznym z szałwii. Przyznam, że bardzo mi ten zapach odpowiada, więc dodatkowy plus.
Taki skład
absolutnie mnie przekonuje. A wiemy przecież, że włosy farbowane są włosami szczególnie wymagającymi. Włosy po farbowaniu są zazwyczaj przesuszone i zniszczone chemią zawartą w farbach. Kosmetyki Lakme Teknia zapewniają odżywienie i nawilżenie włosom, ale też, jak widzę posiadają kwaśne PH. Dzięki niemu dobrze domykają łuski włosów. To zaś sprawia, że włosy są gładkie, lśniące i dużo dłużej utrzymują kolor.
Moje odczucia
Jak już wspominałam, kosmetyki posiadają przyjemny, szałwiowy, delikatny zapach i miłą, kremową konsystencję. Nie są zbyt rzadkie, czego nie lubię, gdyż zbyt wiele kosmetyku „ucieka przez palce” i się marnuje. Ładnie się rozprowadzają. Szampon daje sprężystą, gęstą pianę i muszę powiedzieć, że o dziwo już po samym szamponie, włosy są przyjemne w dotyku. Myślę o tym momencie, gdy po spłukaniu szamponu, włosy są wręcz ostre i tępe, a ja oczekiwałabym, by były gładkie i łatwo się rozczesywały. Aby uzyskać taki efekt, muszę używać odżywki. Ale widzę, że nie w tym przypadku. Odżywka jednak wydaje się także przydatna, gdyż przedłuża efekt i mam wrażenie, że moje włosy pięknie się po niej układają. Więc jak najbardziej produkty godne polecenia.
Opakowanie
Cóż, nie można mieć wszystkiego. Opakowania estetyczne i praktyczne. Utrzymane w przyjemnej kolorystyce. Łatwe dozowanie. Nie ślizgają się w dłoni. Ja jednak, bym wolała, by były wykonane ze szkła, lub z materiałów pochodzących z recyclingu. Byłyby jeszcze bardziej ecofriendly.
Cena
Jak na kosmetyki profesjonalne, o bardzo dobrym działaniu, wykonane w ponad 70% z naturalnych składników, cena do zaakceptowania. Sklep z kosmetykami do włosów, który je oferuje, dość rozsądnie podszedł do tego tematu.
Podsumowując
Serię do włosów farbowanych Lakme Teknia Color Stay, mogę polecić z czystym sumieniem. Chętnie powrócę do sklepu BeautySupply.pl na zakupy, gdy skończą mi się obecne opakowania.
A teraz niespodzianka. Mam dla Ciebie kod rabatowy 5% przy zakupach powyżej kwoty 100 zł, na całą ofertę sklepu BeautySupply.pl. Wystarczy, że przy składaniu zamówienia wpiszesz kod: potargana
Ja też farbuję włosy od zawsze. Kiedyś brunetka, teraz blondynka.
Nie znam tej firmy, nie znam kosmetyków, a potrzebuję ratunku dla moich włosów.
Używam co mogę z wielu firm, ale jakoś nic nie działa.
Szkoda,że nie jestem w Polsce, bo bym chętnie wypróbowała.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Irenko, na pewno znajdziesz u siebie te kosmetyki. W tekście jest też link do sklepu internetowego. Może są w stanie wysłać do Niemiec? Ja jestem bardzo zadowolona. Zupełnie inaczej działają moje włosy teraz.
Bardzo fajne kosmetyki, co prawda mało chodzę do fryzjera, bo mąż mi włosy maluje he he, ale takie kosmetyki bym przygarnęła jak nic 🙂
No własnie, te „domowe” farby bardzo niszczą włosy. Wiem o tym z doświadczenia