Majówka zbliża się do nas wielkimi krokami, a z nią już tradycyjnie wielkie grillowanie. Jeśli szukasz sposobów na to, by grill był jak najbardziej udany, a do tego nie lubisz środków chemicznych używanych do obsługi grilla, ten wpis jest dla Ciebie, bowiem podrzucam w nim kilka trików ułatwiających grillowanie.
Czysty grill bez chemii
Warto przed użyciem porządnie grill wyczyścić. Brudny grill nie jest najlepszą wizytówką gospodarza, sprawia też, że wraz z potrawami zjadamy spalone, zakurzone resztki grilla poprzedniego, nie mówiąc już o zwykłych zasadach higieny. Dlatego przed grillowaniem zadbaj aby szczególnie ruszta były czyste.
Aby wyczyścić grill pokryj ruszta mieszanką sody i wody w proporcji 1 część wody 3 części sody. Pozostaw tak przygotowaną papkę na ok 30 minut, a następnie wyczyść folią aluminiową zmiętą w kulkę i przepłucz ciepłą wodą.
Miejsce na grill
Wybór miejsca, w którym postawimy grill, w moim odczuciu to jeden z ważniejszych elementów grillowania. Grill powinien stać na tyle blisko, by było kontakt z naszym grill masterem (w końcu on też jest uczestnikiem przyjęcia i nie chce przy grillu stać gdzieś daleko „za karę”), ale i na tyle daleko, by dym i gorąco bijące od grilla nie przeszkadzały biesiadnikom. Zwróć uwagę jaki jest kierunek i siła wiatru. Ustaw tak grill, by dym nie leciał na uczestników spotkania.
Rozpalanie grilla
Rozpalanie grilla jest nie lada sztuką, szczególnie, gdy nie chcemy korzystać z podpałki (Przy użyciu podpałki wydziela się mnóstwo niezdrowych substancji. Jeśli decydujesz się na jej użycie, pozwól jej się dokładnie wypalić).
Szczerze mówiąc, ja by rozpalić grilla (co bardzo lubię robić). Ustawiam sobie najpierw mini ognisko z bardzo drobnych, suchych patyczków, a później nieco większych. Moje”ognisko” ma dosłownie 10-20 cm wysokości. Gdy się rozpala dodaję kilka nieco większych patyków i na nich kładę brykiet drzewny, lub węgiel drzewny.
Dobrze działa też papierowa platonka do jajek w której układamy węgiel, a następnie ją podpalamy.
Bardzo fajnym patentem jest dostępna w marketach budowlanych metalowa tuba –komin do rozpalania grilla. Jest naprawdę super. Szczególnie w połączeniu z jedną powyższych metod. Ja zawsze ustawiam sobie mini „ognisko”, na to nakładam komin, wsypuję do niego brykiet/węgiel i po kilku – kilkunastu minutach mam żar, który wyrzucam na grill, a następnie dosypuję do niego resztę węgla. Do podsycania żaru świetnie się nadaje pompka do materaca. Można ją niedrogo kupić w sklepach sportowych, lub turystycznych. Pamiętaj, że nie grillujemy nad ogniem, a jedynie nad żarem.
Triki na mięso z grilla
By mięso nie przywierało
Tutaj podstawą jest czysty grill, oczywiście. W drugiej kolejności proponuję Ci przetarcie kratek surową cebulą przekrojoną na pół. Drugą połówkę cebuli wykorzystaj do wyczyszczenia grilla po skończonym grillowaniu. Bardzo dobrze działa na takie świeże zabrudzenia.
Soczyste burgery
Soczyste burgery z grilla są jak najbardziej do uzyskania. Wystarczy, że podczas grillowania na każdy z nich położysz kostkę lodu. Lód rozpuszczając się będzie nawilżał mięso.
Szaszłyki
Nie tylko z mięsa, dobrze jest nadziewać na dwa lekko rozstawione patyczki względem siebie. Będzie Ci dużo łatwiej je przewracać. Jeśli używasz drewnianych patyczków, namocz je przez ok 15 minut w oliwie, aby się nie przypalały i łatwo odchodziły od mięsa.
Smakowite, soczyste mięsa
Podstawą są dobre marynaty. Nie żałuj ulubionych ziół i przypraw, oraz dobrej oliwy, możesz też dodać do niej alkoholu, który sprawi, że mięso będzie bardziej kruche i aromatyczne. Marynatę przygotuj dzień wcześniej, a mięso umieść w niej kilkanaście godzin przed grillowaniem.
Jeśli chcesz, aby mięso zachowało jak najwięcej soków, nie przekładaj go zbyt często. Wręcz poczekaj aż upiecze się z jednej strony i dopiero je przełóż. Przy takim postępowaniu białko na wierzchu dobrze się zetnie tworząc „skorupkę” chroniącą przed wyciekaniem soków. Zależnie od rodzaju mięsa, możesz je nieco rozklepać przed włożeniem do marynaty, aby było bardziej kruche i szybciej się ugrillowało.
Mięso grilluj na aluminiowej tacce, aby tłuszcz nie skapywał na żar i nie tworzył szkodliwych substancji.
Ugrilluj owoce i warzywa
Owoce i warzywa grillujemy zaczynając od najtwardszych, z czasem dokładając coraz bardziej miękkie.
Zaskocz gości bananem z grilla (natnij skórkę włóż pod nią kilka kostek czekolady – pycha!), albo grillowanym arbuzem. Wyraz błogości na ustach gości i nowy temat do rozmów – gwarantowane.
Mam nadzieję, że uważasz ten wpis za przydatny. Jeśli tak, udostępnij go proszę swoim znajomym. Będzie mi też bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad pisząc komentarz.