„Pokażesz mi jak zrobić wakacyjną bransoletkę ? Taką z muliny, jak robiłeś w czasach studenckich?” – zapytałam Karola. „A ty nie za stara jesteś na takie bransoletki?” – odpowiedział mój ukochany. No ja mu dam, „za stara”! Na nic nie jestem za stara. Nikt na nic nie jest za stary! A wakacyjna bransoletka, taka kolorowa, zwariowana, od razu daje poczucie wakacyjnego luzu, wolności i… odejmuje lat.
I pokazał i opowiedział jak to było
Ja plotłam bransoletkę, a Karol plótł swoją opowieść. Jak zjeździli z kumplami pół kraju z gitarą i woreczkiem z muliną. Gdzie się zatrzymali, tam grali na ulicach. Pletli bransoletki na agrafkach przypiętych do spodni. Sprzedawali je, by mieć na kieliszek chleba i dach nad głową. Poznawali ludzi, poznawali miejsca. Przeżyli mnóstwo przygód. I to wszytko właśnie dzięki mulinowym bransoletkom.
Ja wprawdzie w trasę od kurortu do kurortu się nie wybieram, ale bransoletkę mieć miło i miło się poczuć dziewczyną z wakacyjną bransoletką…
Podrzucam przepis wykonania. Zrób sobie taką i noś bez względu na wiek i pozycję.
Niech żyją wakacje!
Do wykonania bransoletki będziesz potrzebowała
- muliny w czterech kolorach (ja wybrałam jasny i ciemny różowy, żółty i niebieski)
- nożyczek
- agrafki
Sposób wykonania wakacyjnej bransoletki
- Odmierz po ok 2 metry muliny w każdym kolorze
- Przyłóż do siebie muliny i złóż na pół
- Zwiąż muliny w supeł i zostaw niewielkie oczko (ja zdecydowanie zostawiłam za duże, nie powielaj mojego błędu)

- Zaciśnij supeł, a w pętelkę wepnij agrafkę
- Przypnij agrafkę do nogawki spodni (a co! jak wakacje to wakacje)
- Rozłóż mulinę kolorami tak by na środku był jeden z kolorów , a następne kolory układały się jak w odbiciu lustrzanym na dwie strony (prawą i lewą). U mnie to było: w środku żółty, potem jasny różowy, niebieski, ciemny różowy
- Zaczynamy robić pierwszy – żółty pasek.
- Zwiąż ze sobą dwie środkowe muliny (żółty – żółty) dwoma supełkami – zawsze będziemy robić po dwa supełki
- Najpierw prawa strona – środkową żółtą mulinę zwiąż na dwa supełki z jasno różową, potem z niebieską , a następnie z ciemno różową.
- Tę samą czynność powtórz po lewej stronie – Bardzo ważne jest, byś owiązywaną nitkę (czyli teraz jest to jasna różowa, niebieska, ciemno różowa) – miała naprężoną, a tę której kolor przerabiasz wiązała na niej (w tym rządku pracuje nitka żółta)
- Drugi – jasnoróżowy rządek -pracuje jasnoróżowa mulina
- Dwa supełki na jasnoróżowych nitkach (teraz one są w środku)
- Prawa strona – dwa supełki na niebieskiej, dwa supełki na ciemnoróżowej, dwa supełki na żółtej

- Lewa strona – tak samo – dwa supełki na niebieskiej, dwa na ciemnoróżowej, dwa na żołtej
- Trzeci – niebieski rządek – pracuje niebieska mulina
- Dwa supełki na niebieskich nitkach
- Prawa strona – dwa supełki na ciemnoróżowej, dwa supełki na żółtej, dwa supełki na jasnoróżowej
- Lewa strona – dwa supełki na ciemnoróżowej, dwa supełki na żółtej, dwa supełki na jasnoróżowej
- Czwarty – ciemnoróżowy rządek – pracuje ciemnoróżowa nitka
- Dwa supełki na ciemnoróżowych po środku
- Prawa strona – dwa supełki na żółtej, dwa supełki na jasnoróżowej, dwa supełki na niebieskiej
- Sekwencję czterech rzędów powtarzaj, aż uzyskasz potrzebną długość bransoletki
- Na końcu zawiąż supeł taki, jak na początku

- Podziel znów mulinę na dwie części w kolorach jak dotychczas
- Każdą część zapleć w warkoczyk
- Na końcu warkoczyków zrób po supełku i obetnij mulinę na ok 2 cm od supełków
- Jeden z warkoczyków przełóż przez oczko z początku bransoletki

- Załóż bransoletkę na rękę i zawiąż warkoczyki na np kokardkę (w tym momencie przyda się pomoc „trzeciej i czwartej ręki”
Zrobienie bransoletki zajęło mi około 2 godziny.
Mam nadzieję, że namówiłam Cię do zabawy w plecenie bransoletek. Ten wzór jest bardzo podstawowy, taki na początek. Ale myślę, że jak złapiesz bakcyla, to zrobisz niejedną śliczną i bardziej skomplikowaną bransoletkę makramową (to co robiłyśmy to nic innego jak makrama tylko w mini wydaniu).
Jeżeli szukasz bardziej eleganckich bransoletek ze stali szlachetnej, to zapraszam do sklepu Manoki.pl. Z pewnością znajdziesz tam coś dla siebie.
Będzie mi miło, gdy pochwalisz się swoją bransoletką. Jeśli wyślesz jej zdjęcie na mojego maila, na pewno je opublikuję na moim FB.
Za dzieciaka uwielbiałam je robić 😀
To może przypomnij sobie i poczuj się jak wtedy ? Ja nigdy nie umiałam ich robić. Teraz nadrabiam zaległości 🙂
Ślicznie wyszła 🙂 pamiętam, że robiłam takie w liceum 🙂
Dziękuję! Bardzo mi miło Kochana. W liceum zazdrosciłam tym, którzy je umieli robić. JA za bardzo byłam przekonana, że nie mam zdolności manualnych, żeby spróbować. Teraz zdolności też nie mam ale próbuję 😉
Za dzieciaka dużo takich cudeniek się robiło 🙂
Patrz, a ja dopiero teraz odkryłam, że można to robić samemu. NA naukę nigdy nie jest za późno…. 😉
Człowiek się uczy całe życie 🙂
Ja też robiłam te bransoletki, później rozdawałam koleżankom 😀
SUper! takie same, czy może podpowiesz mi jakieś nowe wzory ?
Uwielbiam twoje poradniki są takie proste a zjawiskowe!
Dziękuję! Ale mi miło! Dodałaś mi skrzydeł 🙂
Ja robię teraz, od zimy, cudnego dnia 🙂
na lato będzie jak znalazł 😉 I dla Ciebie Pięknego!
Przepraszam, że odpisuję dopiero teraz, cudnego wieczorku 🙂
Ja się teraz wzięłam. Oczywiście początek pomyliłam i nie wyjdzie idealnie ale praktyka czyni mistrza. I jak uspokaja <3 🙂
Super! To prawda, że takie prace ręczne uspakajają. ja porządkuję myśli przy nich. A twoja bransoletka na pewno będzie przepiękna!
a mam pytanie. jak można inaczej zakończyć bransoletkę? ponieważ ja obcięłam niechcący tą pętelkę i nie wiem jak ją teraz mam zapiąć.
Ale supełek został? Bransoletka się nie pruje? Może spróbuj za pomocą cienkiego szydełka, lub grubej igły przeciągnąć kawałek muliiny przez supełek, lub tuż pod nim i zrób nową pętelkę?