Często pytacie mnie co ten Thermomix potrafi robić. Pomyślałam więc, że opiszę Wam automatyczne tryby Themormix TM6 i pokrótce opowiem co się da, a czego nie da zrobić w tym urządzeniu (przynajmniej na razie).
Thermomix TM6 zmiennym jest
Napisałam „przynajmniej na razie”, ponieważ mam wrażenie, że jeśli coś jest niemożliwe w TM teraz, to nie znaczy, że za chwilę nie będzie. Urządzenie dzięki podłączeniu do internetu stale jest aktualizowane. Przez ostatni rok doszły nam 3 nowe, poważne funkcje, chyba, że o czymś zapomniałam i było tego więcej.
Co możemy zrobić w Thermomix
Thermomix jest rodzajem robota kuchennego, który dodatkowo posiada funkcję podgrzewania. To tak w skrócie. A co z tego wynika? Otóż chyba tylko poza smażeniem kotletów i pieczeniem, możemy w nim zrobić prawie wszystko. Thermomix rozdrobni (nawet bardzo twarde produkty, jak lód, czy landrynki), posieka,wymiesza, zmieli (np. kawę,ziarna na mąkę, cukier na cukier puder), co zechcemy. Następnie to ugotuje, poddusi, podsmaży. Może też gotować na parze na dwóch, a właściwie na trzech poziomach. A w ogóle to gotowanie wielopoziomowe jest bardzo fajne w TM6, ponieważ można jednocześnie przygotować np. zupę i drugie danie, albo sos i np. kluski na parze. Thermomix wyrabia też ciasta, ubija (np. śmietanę, czy białka jajek), miksuje. Zrobi też karmel. A na końcu sam się umyje. To tak w skrócie, a za chwilę będzie bardziej szczegółowo.
Ekran Thermomix’a
Ekran Thermomixa to jest nasze stanowisko dowodzenia. Muszę powiedzieć, że jest świetnie przemyślany, a użytkowanie go jest bardzo intuicyjne.
Po włączeniu zobaczycie na monitorze trzy kółka. To podstawowe, manualne ustawienia. Przechodzi się między nimi dotykając poszczególnych kółek, a ustawia pokrętłem znajdującym się po prawej stronie ekranu. Pierwsze kółko od lewej, to czas trwania danej czynności, drugie – temperatura, trzecie – szybkość obrotów noży. Te trzy ustawienia (czas, temperatura, obroty) wystarczą, by manualnie obsłużyć Thermomix.
Możecie też skorzystać z funkcji automatycznych i gotowych przepisów wpisanych w platformę Cookidoo, z którą Thermomix się łączy. Aby odnaleźć przepisy z Cookidoo, wystarczy albo dotknąć lupki w prawym górnym rogu ekranu głównego, a następnie wpisać co nas interesuje, albo palcem przesunąć widok monitora w lewo, by pojawiło się Cookidoo w całości, z przepisami, kolekcjami (przepisami pogrupowanymi tematycznie), oraz ciekawymi artykułami tematycznymi. Cookidoo występuje też w formie aplikacji na telefon, ale dzisiaj nie o Cookidoo mowa.
Przesuwając ekran w prawo, zobaczycie ikonki ustawień trybów automatycznych Thermomix, które wybiera się przez dotknięcie danej ikonki. Tych trybów jest dość dużo, więc po kolei:
Waga
Thermomix posiada wbudowaną wagę o dokładności 1g. Waga na ekranie pokazuje się podczas korzystania z przepisów Cookidoo, ale też można jej używać osobno. Wagę oczywiście można tarować dotykając napisu „Tara” na monitorze.
Wyrabianie ciasta
Tryb oznaczony ikonką z narysowanym kłosem. Służy do wyrabiania ciast. Dzięki temu trybowi przygotujecie pyszne ciasta o różnej konsystencji,także drożdżowe bez długiego, męczącego wyrabiania. W trybie tym noże kręcą się naprzemiennie w przód i wstecz z małymi przerwami pomiędzy, dzięki temu ciasto jest dobrze wyrobione i napowietrzone. Mogę powiedzieć śmiało, że idealnie. Jest to jeden z moich ulubionych trybów, ale myślę, że nie tylko moich, ponieważ ciasta i pieczywo wychodzą rewelacyjne.
Tryb turbo
Tego trybu używamy, gdy chcemy w bardzo krótkim czasie (05-2 sekundy) rozdrobnić na małe, lub średnie kawałki, twarde produkty (takie jak lód, parmezan, czekolada, czy szynka serrano). Thermomix w tym krótkim czasie wchodzi na najszybsze obroty (10700 na minutę), z największą siłą. Tryb ten daje kontrolę nad tym, jak drobno mają być pokrojone twarde produkty. Działamy nim „pulsacyjnie”. Jego użycie jest możliwe tylko do temperatury 60st.C.
Miksowanie
Tryb przeznaczony do przygotowywania zup krem i koktajli, czy puree. Thermomix zaczyna pracę od wolnych obrotów dochodząc płynnie do maksymalnych.
Gotowanie ryżu
Bardzo fajny tryb, dzięki któremu, bez użycia torebek foliowych, przygotujemy idealny ryż, czy kaszę. Ryż umieszczamy w specjalnym koszyczku, a koszyczek w naczyniu miksującym. Powiem Wam, że tak pysznego, idealnie przygotowanego ryżu, jak z TM nie jadłam jeszcze, także tego do sushi.
Podgrzewanie
W tym trybie podgrzejemy zupę, sos,gulasz, a nawet mleko bez przypalenia (!), ponieważ podgrzewanie posiada ograniczenie temperatur do 90st.C Przy podgrzewaniu wybieramy obroty od 0,5 do 2. Przy użyciu tego trybu pamiętajcie o tym, aby w naczyniu miksującym była wystarczająca ilość płynu, by składniki mogły się swobodnie poruszać w trakcie odgrzewania.
Czajnik
Tryb, którego nie muszę opisywać. Czajnik, to czajnik. Ustawiamy temperaturę, a Thermomix powiadomi nas, gdy woda ją osiągnie. Z ciekawostek, o czym nie wiedziałam wcześniej, zielona herbata zaparza się w temperaturze 70st, a czarna w 80st. A ja zawsze myślałam, że to musi być wrzątek…
Zagęszczanie
Dzięki temu trybowi zagęścimy sos, lub np. budyń, czy krem. Stosowane temperatury to 80st przy używaniu do zagęszczania jajek i 100st, gdy chcemy potrawę zagęścić mąką. W wyniku działania tego trybu otrzymamy gładką zawiesinę bez jednej grudki i bez przypalenia.
Gotowanie jajek
Tak! Z Thermomix możecie mieć dokładnie tak gotowane jajka, jak lubicie. Bez loterii i ryzyka, uda się, czy się nie uda! Tryb gotowania jajek pozwala precyzyjnie uzyskać aż 5 stopni twardości jajka od płynnego, rzadkiego jajka na miękko, przez miękkie, średnie, średnio twarde, do twardego. Jajka gotujemy bezpośrednio w naczyniu miksującym. I chyba to jest jedyny tryb pracy Thermomix’a w którym nie kręcą się noże. Aby uzyskać żądany efekt pamiętajcie o natychmiastowym schłodzeniu jajek po ich ugotowaniu.
Mycie wstępne
Kolejny mój ulubiony tryb. Powinnam go opisać zaraz przy „wyrabianiu ciasta”, bo właśnie po cieście, czy innych okropnych, klejących maziach wreszcie nie muszę zmywać, tylko robi to za mnie Thermomix. Kiedyś nie przepadałam za robieniem ciast i wszystkiego, co maźgrowate, właśnie dlatego, że musiałam potem zmywać te klejące się do rąk paćki. Teraz to żaden problem. Włączam tryb mycia i TM myje się sam. Tryb mycia posiada kilka stopni. Jest mycie po cieście, uniwersalne, po tłuszczu i karmelu, po przypaleniu. Dla mnie bomba!
Fermentowanie
Tryb dla wszystkich ceniących zdrowe odżywianie. Dzięki niemu przygotujecie własny jogurt, zakwas na chleb, czy barszcz, zakwas buraczany. Ustawiamy stałą temperaturę 37-70st, 12 godzin. Pomoże też szybko wyrosnąć ciastu drożdżowemu (ciasto umieszczamy w przystawce Varoma, do naczynia miksującego).
Gotowanie wg metody Sous-Vide
Tryb przeznaczony dla smakoszy, którzy chcą wyciąg z produktów maksimum smaku. Gotowanie odbywa się próżniowo, w niskich temperaturach bardzo precyzyjnie dobranych. Do takiego gotowania potrzebne będą specjalne torebki strunowe, lub torebki do zgrzewania i zgrzewarka, ponieważ potrawy umieszczamy właśnie w takich torebkach, a następnie wkładamy do kąpieli wodnej.
Obieranie warzyw
To najnowszy automatyczny tryb Thermomix TM6 na ten moment. Aby z niego skorzystać potrzebujemy specjalnej osłony noża (0.2) z funkcją obierania. Tryb ten służy do obierania ziemniaków i innych warzyw korzeniowych. Aby obrać marchew, czy pietruszkę należy je wcześniej pokroić na kawałki ok 4 -5 cm.
Jak widzicie Thermomix to nie tylko „garnek”, jak sądzi wiele osób. To naprawdę przydatne i zmyślne urządzenie wielofunkcyjne. Lubię korzystać przepisów na Cookidoo, które „prowadzą za rączkę”podczas gotowania, ale równie często używam go „po swojemu” korzystając właśnie z funkcji automatycznych, które mega ułatwiają gotowanie, albo po prostu ustawiając go ręcznie.
Jeśli zaciekawiłam Cię tym wpisem i masz ochotę zobaczyć Thermomix „na żywo” umówmy się na spotkanie. Chętnie zapoznam Cię z moim przyjacielem w kuchni.