Cześć, Droga Czytelniczko! Znasz to? Wakacje minęły jak te urodziny, na które wydaje ci się, że masz jeszcze masę czasu, a potem nagle „bum”! Skończyły się i twoje dziecko patrzy na ciebie oczami pełnymi grozy i niedowierzania, że trzeba wrócić do szkoły. No cóż, chyba nie można przez całe życie budować zamków z piasku i jeść lodów na patyku, prawda? Dlatego przygotowałam dla Ciebie kilka sprawdzonych (i nie tak oczywistych) sposobów na to, jak pomóc swojemu dziecku z przystosowaniem się do nowego roku szkolnego po wakacjach.
Przed nami rok pełen wypracowań, ale i przygód!
Zanim ruszymy z akcją „powrót do szkoły”, przede wszystkim zacznijmy od mentalnej przygotówki. Jeśli twoje dziecko boi się nowego roku szkolnego, próbuj zmienić tę perspektywę. Uświadom dziecku, że rok szkolny, to nie jest tylko czas zadań i nóg pod pupą, to także czas nowych przyjaźni, odkrycia nowych zainteresowań i oczywiście, nowych zabaw w przerwach.
Lista zakupów: Zabawa, czy koszmar?
Najlepszym sposobem na uniknięcie przedstawienia „Niewidzialny tornister” jest zorganizowanie wyprawy zakupowej. Tylko uwaga! Nie traktuj tego jak katorżniczej wędrówki przez działy za zeszytami i flamastrami. Zrób to wspólnie z dzieckiem i spraw, by było to dla was obojga przyjemne. Niech wybierze sobie tornister, który mu się podoba, i długopisy w kolorach, które mu odpowiadają. To mały krok dla mamy, ale wielki dla dziecka!
Zmiana trybu dnia: Jak przesunąć godzinę drzemki na godzinę budzika?
Letni tryb życia znacząco różni się od tego szkolnego. Dlatego ważne jest, aby kilka dni przed rozpoczęciem roku szkolnego zacząć przestawiać dziecko na inny rytm dnia. Zamiast pozwalać mu siedzieć do późna, postaraj się, aby poszło spać i wstało wcześniej. Tylko spokojnie, nie musisz od razu włączać trybu „drill sergeant”. Lepsze będą subtelne zmiany, jak np. przestawianie zegara o 15 minut dziennie,które mogą zdziałać cuda.
Poznajmy nauczycieli: Strach ma wielkie oczy, a wychowawca może mieć fajną brodę
Zanim twoje dziecko oficjalnie zasiądzie w szkolnej ławce, warto zorganizować wizytę w szkole i spotkanie z nowym nauczycielem lub wychowawcą. Dlaczego? Bo poznając nauczyciela w mniej formalnej atmosferze, twoje dziecko poczuje się bardziej swobodnie i pewnie, gdy zobaczy go ponownie w szkole. Możesz nawet zrobić to w formie mini-wyprawy, czyli „dzień otwarty dla jednego ucznia”.
Czas na relaks: Ostatnie chwile wakacji
I na koniec, pamiętaj o tym, że twoje dziecko też potrzebuje odrobinę czasu na pożegnanie się z wakacjami. Zorganizujcie razem coś fajnego: piknik w parku, wycieczkę do zoo, czy chociaż wspólne gotowanie ulubionego deseru. To doskonały sposób na naładowanie baterii przed nowym rokiem szkolnym i zapewnienie dziecku, że choć wakacje się kończą, dobra zabawa nigdy nie ma końca!
Pomaganie dziecku z przystosowaniem się do nowego roku szkolnego po wakacjach to jak przygotowywanie się do maratonu. Trzeba mieć plan, ale też i trochę improwizacji. Pamiętaj, że to dla was obojga stresujący czas, więc warto zainwestować w dobre przygotowanie. A najważniejsze: nie zapomnij o humorze i zabawie. Bo jeśli nauka ma być przyjemnością, to warto zacząć od samego początku. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w nowym roku szkolnym!